HOME
Kościół Św. Trójcy
Sanktuarium Św. Rocha
Program Ziarno o Św. Rochu
Biuro parafilne
Cmentarz Parafialny
Osoby w Parafii
Liturgia słowa
Komentarze do Ewangelii
Grupy Duszpasterskie
Kapliczki w Mikstacie
Park Parafialny
Dobre Strony
Kamery z Kościoła
Mikstat 3D











Triduum Paschalne w naszej parafii

14_16.04.2021r.


     Za nami Święte Triduum Paschalne i Powróćmy do tych niezwykle ważnych i wyjątkowych dni, mających niezwykle głęboką wymowę i znaczenie dla naszego zbawienia. Jak napisał św. Paweł „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15,14). My wierzymy, że Chrystus prawdziwie zmartwychwstał, więc nasza wiara nie jest daremna, więc chcieliśmy się jak najlepiej przygotować do radosnego świętowania zmartwychwstania Pana. Czyniliśmy to poprzez udział w nabożeństwach pasyjnych, ale także poprzez przeżywanie Triduum Paschalnego, starając się głębiej zrozumieć jego sens. Był to dla nas szczególny czas refleksji i zadumy, pochylania się nad tajemnicą Śmierci i Zmartwychwstania Pana.
     WIELKI CZWARTEK –jest dniem ustanowienia Eucharystii i Kapłaństwa. Był to dzień dziękczynienia za wielki dar, który pozostawił nam Pan. Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył ks.kan. Krzysztof Ordzinak. Przy ołtarzu stanęli wraz z nim kapłani seniorzy posługujący w naszej parafii: ks. kan. Andrzej Grabański, ks. kan. Grzegorz Ignor i ks. kan. Grzegorz Klapa. Kapłani dziękowali Bogu za dar powołania i prosili o nowe i święte powołania kapłańskie i zakonne. Otoczyliśmy kapłanów posługujących w naszej parafii swoją modlitwą. Chociaż na co dzień nie zawsze doceniamy rolę i znaczenie Eucharystii i kapłanów w naszym życiu to warto czasami podjęć taką refleksję. W takim dniu nie mogło zabraknąć życzeń dla kapłanów. Złożyły je dzieci, Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi i ministranci. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej po uroczyście odśpiewanym „Chwała na wysokości” zamilkły dzwony, dzwonki oraz organy. Ta cisza w czasie nabożeństw trwała przez cały Wielki Piątek i w Wielką Sobotę aż do Liturgii Wigilii Paschalnej.
     Słowa rozważania skierował do zebranych w parafialnym wieczerniku ks. kan. Grzegorz Klapa. Zaznaczył, że Wielki Czwartek jest dniem dziękczynienia za dwa sakramenty: Eucharystii i kapłaństwa. Zaznaczył, że są one ze sobą ściśle związane, gdyż bez Eucharystii nie ma kapłaństwa, a bez kapłaństwa nie ma Eucharystii. Kaznodzieja podkreślił, że na kwestię tę wskazuje w liście do kapłanów w 2004 roku św. Jan Paweł II. Znajdujemy tam następujące słowa „Zostaliśmy zrodzeni z Eucharystii. To, co mówimy o całym Kościele, który «de Eucharistia vivit», możemy równie dobrze powiedzieć o kapłaństwie służebnym: ma ono swoje źródło, żyje, działa i przynosi owoce «de Eucharistia»”. Ks. kan. Grzegorz zaakcentował, że św. Jan Paweł zwracał uwagę na potrzebę modlitwy o to, by nigdy nie zabrakło Kościołowi dobrych, świętych kapłanów. Kaznodzieja przypomniał, że na przestrzeni dziejów nie brakowało kapłanów prześladowanych za wiarę, ale także osób świeckich broniących Eucharystii i kapłaństwa. W dalszej części rozważania ks. kanonik przywołał postać św. Małgorzaty z Yorku, która zapłaciła życiem za ochronę księży i Mszy św. Żyła w czasach panowania królowej Elżbiety I. W tych czasach Msza św. była zakazana, a ludności nakazano uczestnictwo w nowych nabożeństwach protestanckich. Małgorzata poślubiła protestanta, jej rodzina zaakceptowała nową religię ona zaś pozostała wierna religii katolickiej. Mąż pozwolił jej wychować dzieci w wierze katolickiej. Ich syn został kapłanem. Dom Małgorzaty był jedną z kryjówek księży katolickich. Znajdowała się tam też tajna szafa, których przechowywano szaty liturgiczne, a także wino i hostie. Pewnego dnia dokonano w domu Małgorzaty i jej męża przeszukania i zebrano obciążające dowody. Małgorzata została wtrącona do więzienie i skazana na śmierć za utrzymywanie i wspieranie jezuitów seminarzystów. Została stracona przez zmiażdżenie 25 marca 1586 roku, w Wielki Piątek.
     Małgorzata zwana "Perłą Yorku" została beatyfikowana w 1929 roku przez Piusa XI, a kanonizował ją w 1970 roku Paweł VI . Jest nazywana także męczennica Eucharystii. Kaznodzieja zachęcał, by przykład Perły Yorku stał się inspiracją do zagłębienia się w tajemnicę kapłaństwa i Eucharystii. Kończąc kaznodzieja zachęcał do podjęcia postanowienia, by raz w miesiącu ofiarować Komunię św. bądź odmówić dziesiątkę różańca za kapłanów, prosząc dla nich, by byli świętymi gotowymi do służby i by wytrwali swoim powołania do końca.
     W tym roku przeżywaliśmy ryt obmycia nóg tzw. mandatum mężczyznom przez przewodniczącego celebracji Mszy Wieczerzy Pańskiej. To gest wyrażający postawę służby, ale i pokory. Podczas tej Eucharystii zostały poświęcone szatki dzieci, które niebawem przyjmą po raz pierwszy Pana Jezusa do swego serca.
     Wielki Czwartek jest dniem dziękczynienie Bogu za dar powołania kapłanów, których postawił na naszych życiowych drogach.
     Panie stanąłeś, na brzegu Ich życia i cicho powiedziałeś do każdego z nich „Pójdź za mną”. Oni usłyszeli Twój głos i poszli za Tobą. Dziękujemy Ci, za łaskę Ich powołania, dziękujemy za posługę w naszej wspólnocie, chociaż może nie zawsze do końca ją doceniamy, bo nie doświadczyliśmy braku kapłanów i ich posługi. ( galeria nr 1 Msza Wieczerzy)
     W procesji Najświętszy Sakrament został przeniesiony do tzw. Ciemnicy. Tu adorowaliśmy Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie do godz. 22.00. Czuwaliśmy z Jezusem i przy Jezusie w wieczór poprzedzający dzień Jego męki i śmierci. (galeria nr 2 Ciemnica)
     WIELKI PIĄTEK - to dzień męki i śmierci Pana Jezusa. O godz.8:00 rozpoczęliśmy adorację Najświętszego Sakramentu. To dzień wycieszenia, zadumy, refleksji. Przy Panu Jezusie obecnym w Najświętszym Sakramencie przez cały dzień czuwali ministranci. Wiele osób nawiedzało w tym dniu kościół, by zatrzymać się chociaż na chwilę modlitwy, by pobyć przy Jezusie, powierzyć Mi swoje radości i troski, podziękować za Jego bezgraniczną miłość do nas.
     O godz. 15:00 odmówiona została Koronka do Miłosierdzia Bożego, rozpoczęła się także nowenna przed Świętem Miłosierdzia.
     Liturgię Wielkiego Piątku poprzedziło nabożeństwo Drogi krzyżowej. Poprowadził je ks. proboszcz. Szczególnego znaczenia nabierały w tym dniu słowa: „ Któryś za nas cierpiał rany (...) zmiłuj się nad nami.
     Liturgii Wielkopiątkowej przewodniczył ks. kan. Krzysztof Ordziniak. Niezwykła cisza i modlitewna zaduma zapanowała w kościele, gdy kapłan w tzw. geście właściwym Wielkiego Piątku leżał krzyżem przed ołtarzem. W czasie liturgii wsłuchiwaliśmy się w opis Męki i Śmierci Pana Jezusa. Pomógł on nam zapewne w głębokim przeżyciu wielkiej Tajemnicy miłości Boga do człowieka.
     Słowa rozważania do licznie zebranych wiernych skierował ks. proboszcz. Rozpoczynając zaznaczył, że teksty czytań przygotowały nas do wysłuchania Męki Pańskiej, do towarzyszenia Jezusowi w ostatnich momentach ziemskiego życia. Kaznodzieja zaznaczył, że krzyż jest tym co oddziela wierzących od niewierzących, będąc dla jednych znakiem szaleństwa, zgorszenia dla drugich mocą i mądrością Bożą. Jednak jak zauważył celebrans w najgłębszym znaczeniu łączy wszystkich ludzi wierzących i niewierzących, gdyż Chrystus umarł za wszystkich. Ks. proboszcz podkreślił, że najbardziej doniosłym momentem była chwila, gdy na słowa „Wykonało się” wszyscy klęknęliśmy. Kontynuując celebrans zaznaczył, że czasami uciekamy od krzyż, bo boimy się cierpienia, choroby. Czasami trudno nam jest krzyż zrozumieć. Boimy się podejmowania pracy nad przemianą swego życia, bo może nas to wiele kosztować. Kaznodzieja zaakcentował, że chcąc kroczyć za Jezusem musimy przejść drogę krzyżową, odnaleźć na niej swoje życie, przeżyć upadki i powstania, aby zmartwychwstać. Celebrans zaznaczył, że człowiek tak jak Chrystus powinien przejść przez śmierć, aby odnaleźć prawdziwe życie. „ Innej drogi nie ma. Krzyż, przeciwności na tyle nas uszlachetniają, abyśmy dostali się dzięki nim do nieba” – kontynuował celebrans. Ks. proboszcz zakończył rozważanie słowami pieśni „W krzyżu osłoda, w krzyżu ochłoda dla duszy smutkiem zmroczonej. Kto krzyż odgadnie, ten nie upadnie, w boleści sercu zadanej”.
     Celebrans zwrócił uwagę, że Wielki Piątek jest dniem ciszy. Wyjaśnił, że po zakończeniu liturgii Najświętszy Sakrament zostanie przeniesiony do Grobu Pańskiego, gdzie będzie trwała całonocna adoracja. Zachęcał, byśmy znaleźli czas, by choć na chwilę zatrzymać się przy Ukrzyżowanym i zamilknąć. Po słowach rozważania wybrzmiała modlitwa powszechna, która w czasie Liturgii Wielkiego Piątku ma rozbudowaną formę. W tym roku dodane zostało jeszcze jedno wezwania nawiązujące do wojny w Ukrainie. Zostało ono przygotowane przez Komisję ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Konferencji Episkopatu Polski i brzmiało: „Módlmy się za naród ukraiński, doświadczający rosyjskiej napaści wojennej, za uchodźców i ofiary śmiercionośnych ataków, niech nasz Bóg i Pan powstrzyma przemoc, gwałt i zniszczenie, aby zapanował upragniony pokój”.
     Kolejnym elementem Liturgii Wielkiego Piątku było uroczyste wprowadzenie, odsłonięcie krzyża i jego adoracja. Krzyż adorowali najpierw kapłani, siostry zakonne posługujące w naszej parafii, ministranci oraz młodzież przygotowując się do sakramentu bierzmowania, która właśnie w Wielki Piątek otrzymała krzyże. Po zakończonej liturgii przez całą noc i kolejny dzień taką okazję mieli wszyscy wierni. (galeria nr 3 Liturgia Wielkiego Piatku)
     Po zakończonej liturgii Najświętszy Sakrament został przeniesiony do kaplicy Grobu Pańskiego, gdzie trwała całonocna adoracja. (galeria 4 Grób Pański)
     Wiele osób przyszło, by zatrzymać się w tym dniu przy Chrystusie złożonym w Grobie i ukrytym w Najświętszym Sakramencie. Całonocna wartę przy Grobie Pańskim zaciągnęli druhowie OSP w Mikstacie. W tę noc czuwali przy Jezusie złożonym w Grobie. Dali w ten sposób świadectwo swojej wiary, ale także wierności tradycji.
     WIELKA SOBOTA - to nadal czas ciszy i zadumy. W Wielką Sobotę nadal trwała adoracja Najświętszego Sakramentu. Wiele osób przychodziło do kościoła, by chociaż na chwilę przyklęknąć przy grobie Pańskim. Pięknym i budującym widokiem były całe rodziny klęczące przed Najświętszym Sakramentem. Przez cały dzień wartę przy grobie Pańskim pełnili harcerze i ministranci. (galeria nr 5 Warta strażaków i harcerzy)
     W tym dniu tradycyjnie już odbyło się błogosławienie pokarmów w naszym kościele parafialnym, u Sióstr oraz w wielu miejscach na terenie naszej parafii, głównie przy kapliczkach. Często ci, którzy przychodzili do kościoła na błogosławienie potraw zatrzymywali się choć na kilka minut modlitwy przy grobie Pańskim. (galeria nr 6 Błogosławienie potraw)
     O godz. 15:00 ks. proboszcz poprowadził Koronkę do Bożego miłosierdzia i drugi dzień nowenny przed Świętem Miłosierdzia.
     Wigilii Zmartwychwstania Pana rozpoczęła się w naszym kościele o godz. 20:00. Jak zwykle miała ona bardzo uroczysty przebieg i oprawę. Rozpoczęła się liturgią światła. W kościele panowała całkowita ciemność, która symbolizowała stan człowieka pogrążonego w ciemności grzechu. Przed kościołem zostało rozpalone ognisko, następnie miał miejsce obrzęd poświęcenia ognia. Od tego ognia został zapalony paschał, symbolizujący Chrystusa, który procesjonalnie wprowadzony do kościoła. W czasie wprowadzenia celebrans, w tym dniu był nim Ks. kan. Krzysztof, zatrzymał się przy wejściu do kościoła, na środku i przy ołtarzu śpiewając „Światło Chrystusa” , wierni odpowiadali Bogu niech będą dzięki. Ministranci roznosili ogień odpalony od świecy paschalnej, a kościół rozświetlił się światłem. To dla nas wielka nadzieja, znak, że z każdej ciemności możemy wyjść, a nasze dusze i serca mogą zapłonąć Bożym światłem. W kościele wybrzmiało Orędzie Paschalne.
     Potem nastąpiła liturgia słowa, w czasie której wybrzmiało radosne Alleluja. Po nich została odczytana Ewangelia. Liturgię słowa zakończyła homilia. Skierował ją do nas Ks. kan. Krzysztof. Rozpoczynając homilię ks. proboszcz nawiązał do symboliki paschału. Zaznaczył, że jest on symbolem Chrystusa, który zmartwychwstał i wyrwał ze szponów śmierci cały rodzaj ludzki. Podkreślił, że w noc przejścia Chrystusa ze śmierci do życia świętujemy najważniejszą z prawd wiary – zmartwychwstanie. Podkreślił, że odśpiewane Orędzie Paschalne wprowadziło nas w głębię przeżywanej tajemnicy. Kaznodzieja zwrócił uwagę na bogactwo liturgii słowa. Zaakcentował, że zmartwychwstanie Chrystusa jest znakiem bezinteresownej miłości Boga do człowieka. „ Wszechmogący, który przyjmuje ofiarę z życia swego Syna, bo kocha do szaleństwa człowieka, którego stworzył na swój obraz i podobieństwo i którego chce przeprowadzić przez różne koleje losu , po to, by go nasycić darami swej łaski i w ten sposób regenerować zranioną grzechem pierworodnym naturę ludzką” – kontynuował celebrans. Ksiądz kan. Krzysztof podkreślił, że nie musimy obawiać się śmierci, gdyż ta została pokonana, a zmartwychwstanie Pana jest zaproszeniem dla nas do walki z własną słabością, grzechem, do tego by każdego dnia zmartwychwstawać do nowego życia w komunii z Bogiem. Jak zaznaczył kaznodzieja, prowadząc życie duchowe na wysokim poziomie możemy już tu na ziemi uczestniczyć w życiu przyszłym.
     W dalszej części homilii kaznodzieja nawiązał do liturgii chrzcielnej. Przypomniał, że sakrament chrztu wprowadza człowieka do wspólnoty Kościoła. Zaznaczył, że poprzez sakramenty dokonuje się w człowieku asymilacja z Chrystusem zmartwychwstałym. Możemy czerpać ze zdrojów zbawienia. Kończąc celebrans apelował do zgromadzonych w kościele, by nie marnowali łaski danej nam za darmo przez Pana. Zachęcał, byśmy zawalczyli o nową jakość życia duchowego, byśmy nieustannie szukali Pan, bo on pozwala się znaleźć.
     Słowa homilii przygotowały nas do liturgii chrzcielnej. Rozpoczęło ją odśpiewanie litanii do Wszystkich Świętych. Po obrzędzie poświęcenia wody przy zapalonych świecach złożyliśmy wyznanie naszej wiary.
     Potem nastąpiła liturgia eucharystyczna, w czasie której Jezus zaprosił nas do swego stołu. Bardzo wielu parafian i gości przyjęło to zaproszenie i przyjęło Jezusa do swego serca.
     Po liturgii eucharystycznej nadszedł czas, by ogłosić światu radosną wieść o zmartwychwstaniu Chrystusa. (galeria 7 Wigilia Paschalna)
     Wyszliśmy więc w procesji rezurekcyjnej ze śpiewem na ustach za krzyżem, paschałem, figurą Zmartwychwstałego, Najświętszym Sakramentem niesionym przez kapłana. Procesjonalnie okrążyliśmy kościół trzykrotnie. Nowinę o tym, że Pan prawdziwie zmartwychwstał niosło echo po ulicach naszego miasta. Czy można pozostać wobec tak radosnej nowiny obojętnym?
     Święte Triduum dobiegło końca. Co po nim pozostanie? Czy tylko wspomnienia spotkań przy rodzinnym stole, zdjęcia w galerii na naszej stronie. Miejmy nadzieję, że nie tylko. Każdy z nas indywidualnie musi sobie w odpowiedzieć, jak wykorzystał ten czas. Czy coś zmienił on w jego życiu. Może zrodziły się w nim postanowienia np. podjęcia modlitwy za kapłanów, coniedzielnego udziału we mszy świętej, częstszej spowiedzi, częstszego korzystania z zaproszenia na ucztę, którą przygotowuje dla nas Pan. A może są wśród nas tacy, którzy jeszcze nie usłyszeli radosnej nowiny, o tym że Jezus żyje i trzeba ją im zanieść!
     PAN PRAWDZIWIE ZMARTWYCHWSTAŁ! ALLELUJA!



Copyright (c) 2012 - 2022 Parafia Rzymsko-Katolicka pw. Św. Trójcy w Mikstacie