HOME
Kościół Św. Trójcy
Sanktuarium Św. Rocha
Biuro parafilne
Cmentarz Parafialny
Osoby w Parafii
Liturgia słowa
Grupy Duszpasterskie
Kapliczki w Mikstacie
Park Parafialny
Dobre Strony









Na odpuście u Matki Boskiej Kotłowskiej

08.09.2015r.


„Matko Kotłowska, Matko pojednania
Przy sercu swoim zjednocz nas
Uproś nam łaskę zgody i wytrwania
Przy Bogu w każdej próby czas”( z pieśni)


     8 września obchodziliśmy w kościele święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, nazywane także świętem Matki Bożej Siewnej. W tym dniu sąsiadująca z nami parafia pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Kotłowie przeżywała uroczystości odpustowe. Wierni tradycji i wierze naszych przodków pod przewodnictwem naszego Ks. Proboszcza Krzysztofa Ordziniaka udaliśmy się na uroczystości odpustowe do Kotłowa. Część z nas wybrała się do Kotłowa z piesza pielgrzymką inni samochodami. Wyruszyliśmy o godz. 10:45 z chorągwiami i feretronami. Czas wędrowania wypełniony był śpiewem i modlitwą , którą poprowadził Ks. Kan. Krzysztof.
     Nad bezpieczeństwem pieszych pielgrzymów z naszej parafii w drodze do Kotłowa czuwali Druhowie strażacy, którzy kierowali ruchem.
     W bramie wejściowej powitał nas Kustosz Sanktuarium Ks. Kan. Adam Kosmała. Następnie wraz z pielgrzymami z sąsiednich parafii z Chynowy, Kaliszkowic Kaliskich, przekroczyliśmy progi Sanktuarium. Sumę odpustową koncelebrowało pięciu kapłanów. Koncelebrze przewodniczył Ks. Andrzej Klimek, redaktor naczelny dwutygodnika „Opiekun”, który także wygłosił homilię. Mszę Św. koncelebrowali Ks. Prałat dr Sławomir Grześniak prowadzący w tym roku rekolekcje odpustowe, ks. prałat Edward Wawrzyniak – senior, nasz proboszcz Ks. Kan. Krzysztof Ordzniak oraz Ks. Przemysław Talaga.
     Na początku Mszy Świętej został odsłonięty obraz Matki Bożej Kotłowskiej. Pięknie się prezentuje w tych królewskich koronach, które na skronie Jej i Jej Boskiego Syna włożył przed sześciu laty Ks. Abp Stanisław Gądecki.
     Początek homilii był wielkim świadectwem złożonym przez Ks. Andrzeja Klimka. Nawiązując do trudnych chwil, których doświadczył w ostatnim czasie powiedział: „ Nie ja dla Was, ale Pan Bóg przez Was, przez to miejsce, i przez ten obraz, uczynił cos dla mnie, bo akurat teraz mam w życiu osobistym taki trudny okres”. Podkreślił, że w trudnych momentach życia człowiek potrzebuje wsparcia. „ I- kontynuował kaznodzieja -znaleźć się w takim trudnym momencie właśnie w tym miejscu, właśnie w tej świątyni, gdzie od 900 lat ludzie się modlą i ta świątynia świadczy o takiej stałości Pana Boga, o bezinteresowności miłości Bożej dla nas i przy tym obrazie Matki Bożej Kotłowskiej, która przynosi wszystkim pocieszenie, chociaż sama naznaczona jest cierniem rozłamu daje niesamowity pokój w sercu. Dziękując Ks. Kustoszowi za zaproszenie sumiasta podkreślił, że bardzo potrzebował tego doświadczenia pokoju. Podkreślił, że źródłem tego pokoju jest przystawanie z Maryją. Zaakcentował, że wielość problemów we współczesnym świecie związana jest z tym, że „ ludzie nie przystają z tym, kto daje prawdę , kto daje miłość, kto daje przebaczenie, kto daje pokój, a przystają z tymi, którzy sieja zamęt”. Kaznodzieja wskazał na zagrożenia wynikające z tego zamętu. Podkreślił, że przychodzimy do Maryi, aby napełniać nasze serca pokojem. Nawiązując do Ewangelii zwrócił uwagę, że pokazuje nam ona ile razy człowiek powiedział Bogu swoje tak. Wskazał, że w kontekście obchodzonego święta trzeba podkreślić, że „ Życie jest darem Boga, a dziecko błogosławieństwem”. W dalszej części homilii Ks. A. Klimek zaprezentował dwa stanowiska Kościoła na przestrzeni dziejów, które próbowały rozstrzygnąć kim naprawdę jest Maryja, czy jest jedną z nas, czy też jest Super Matką Boga odległą przez swą świętość. Podkreślił jednocześnie, że ludzkie serca od dawna czują, że Maryją jest jedną z nas, stąd łatwość w przybywaniu do niej, by dzielić z nią radości i troski. Kontynuując kaznodzieja powiedział: „ My w Maryi, w każdym jej wizerunku mamy taki swój portret. Na czym to polega? Na tym, że na nią przerzucamy wszystkie nasze troski, dlatego Maryja tak często jest smutna na swoich obrazach, rzadko się uśmiecha”. Pozostawiamy Maryi nasze troski, trudności, zmartwienia, a ona jak powiedział kaznodzieja bierze je na siebie. Kaznodzieja podkreślił, że na obrazie św. Wojciech i św. Stanisław stoją przy Maryi nie dlatego, że są święci, ale dlatego ,że stali się świętymi bo przy niej stali. Kończąc homilię Ks. Andrzej powiedział: „ Człowiek, który stoi przy Maryi , powierza jej swoje trudności, grzechy staje się świętym. Nie trzeba być święty, aby stać przy Maryi, ale stajemy się świętymi gdy stajemy przy Maryi. Ona daje pokój”.
     Skierowane do nas przez kaznodzieje słowa z pewnością skłoniły nas do głębszej refleksji, wskazały na źródło pokoju, którego tak potrzebuje współczesny człowiek, współczesny świat.
     Jak już wspomniano Święto Narodzenia Najświętszej Maryi nazywane jest świętem Matki Bożej Siewnej, stąd główny celebrans dokonał poświęcenia ziarna.
     Po Mszy Świętej została odmówiona Litania do Matki Bożej, a następnie procesja z Najświętszym Sakramentem wyruszyła ścieżkami wiodącymi wśród grobów tych, którzy kiedyś tak jak my dziś, oddawali kiedyś cześć Matce Boskiej Kotłowskiej. Po końcowym błogosławieństwie odśpiewana została pieśń „ Boże coś Polskę”.



Zdjęcia



Copyright (c) 2012 - 2015 Parafia Św. Trójcy - Św. Rocha w Mikstacie