Modliliśmy się za Druhów Strażaków

04.05.2014r.

„Święty Florianie , patronie nasz
Święty Florianie , patronie nasz,
się, módl się za nami!”

     Słowa tej pieśni wybrzmiały w naszym kościele parafialnym na początku Mszy Świętej 4 maja o godz. 11:00. Chociaż to była niedziela, to wiemy, że 4 maja mają swoje Święto Strażacy. Przybyli w tym dniu do kościoła wraz ze swoim sztandarem. To właśnie w ich intencji, o błogosławieństwo dla nich i ich rodzin sprawował Mszę Świętą Ks. Kan. Krzysztof Ordziniak. Druhowie zostali uroczyście wprowadzeni do kościoła. Dla nich w tym dniu były zarezerwowane pierwsze ławki, wszak to przecież ich Święto. Często w czasie różnych uroczystości religijnych czy patriotycznych stoją na drogach, by zabezpieczać przejście procesji. Są obecni na Plenerowych Nabożeństwach Drogi Krzyżowej, stoją na warcie przy Grobie Pańskim. Trudno bez ich zaangażowanie wyobrazić sobie nasze uroczystości odpustowe. Jednym słowem są zawsze gotowi, by służyć Bogu i ludziom. Takie jest ich powołanie- ochrona mienia i życia ludzkiego. Są zawsze chętni i gotowi do pomocy w czasie naszych uroczystości religijnych. Służą więc Bogu. Dziś przybyli do naszego kościoła w galowych odświętnych mundurach, by z jednej strony podziękować Bogu i swojemu Patronowi Świętemu Florianowi za dotychczasową opiekę i prosić o dalszą. Bo na drodze realizacji swego powołania często spiesząc ludziom z pomocą narażają swoje własne życie. Prosiliśmy także o Boże błogosławieństwo i opiekę dla rodzin druhów strażaków. Jest im ono bardzo potrzebne. To członkowie rodzin druhów z niepokojem wyczekują na każdy ich powrót z akcji.
     W czasie Mszy Świętej homilię wygłosił Ks. Kan. Krzysztof. Podzielił swoje rozważanie na dwie części. W pierwszej skoncentrował swoje myśli nad Ewangelią, która w tym dniu mówiła o uczniach zmierzających do Emaus. Zwrócił uwagę, że my tu w Mikstacie także mamy swoją drogę do Emaus. Jednocześnie podkreślił, że byśmy mogli przebyć tę drogę bezpiecznie czuwają nad tym kierujący ruchem druhowie strażacy. Wskazał trzy ważne dla naszego życia wątki zawarte w Ewangelii. Powiedział, że Zmartwychwstały Jezus jest zawsze z nami, chociaż w trudnych sytuacjach życiowych, w chwilach doświadczeń, cierpienia nie zawsze potrafimy Go dostrzec. Zwrócił uwagę, że dwaj uczniowie zdążający do Emaus są symbolem Kościoła pielgrzymującego , którego jesteśmy cząstką. Każdy z nas jest pielgrzymem zmierzającym do domu Ojca. Trzecim ważnym wątkiem jest spotkanie i poznanie Jezusa przy łamaniu chleba. Jezus w czasie każdej Mszy Świętej zaprasza nas na ucztę.
     W drugiej części homilii kaznodzieja przypomniał, dlaczego Święty Florian patronuje strażakom. Zwrócił uwagę, jak ważna jest ich służba, ich powołanie. Podkreślił wielość zadań podejmowanych przez strażaków. Stwierdził, że ich zadaniem jest ochrona mienia, zdrowia i życia ludzi. Podkreślił, że to właśnie strażacy jako pierwsi pojawiają się na miejscu wypadków drogowych udzielając pomocy przedmedycznej. To od działań przez nich podejmowanych zależy często życie ludzkie.
     Kaznodzieja podkreślił, że w tym roku OSP w Mikstacie obchodzi 85-rocznicę powstania. Wskazał na historyczne znaczenie sztandaru, z którym druhowie strażacy przybyli do kościoła. Przypomniał, że był taki okres w historii, gdy ze względu na orła w koronie znajdującego się na sztandarze chciano go zarekwirować. Był on wtedy przechowywany w kościele. Ksiądz Kan. zwrócił uwagę na potrzebę ufundowania nowego sztandaru, który towarzyszyłby druhom strażakom w uroczystościach , po to by ten stary mający bogata historię przechować dla potomnych.
     Ks. Kan. wskazał, że strażacy służą nie tylko ludziom, ale także Bogu. Służba ta widoczna jest w czasie różnych uroczystości i imprez odbywających się w naszej wspólnocie parafialnej. Strażacy są zawsze tam gdzie dzieje się coś ważnego, gdy trzeba zatroszczyć się o bezpieczeństwo ludzi.
     Przeżywana uroczystość była okazją do słów podziękowań dla druhów strażaków. Chociaż słowami trudno wyrazić wdzięczność za wielkie zaangażowanie druhów strażaków w życie naszej wspólnoty parafialnej. Ksiądz Kanonik zwrócił uwagę, że rozlegający się sygnał syreny strażackiej oznacza, że nasi druhowie strażacy wyruszają kolejny raz, by ratować ludzkie życie i mienie. Zachęcił zebranych, by w takich chwilach znaleźli czas chociaż na krótką modlitwę o pomyślny przebieg akcji i bezpieczny powrót do rodzin dla druhów strażaków. Był także czas na życzenia. Ksiądz Kan. życzył druhom Światła Ducha Świętego w czasie podejmowanych akcji i opieki ich patrona Świętego Floriana.
     Druhowie strażacy nie zapomnieli, o tych, których z ich szeregów powołał Pan do siebie. Przed Mszą Świętą udali się na cmentarz, by zapalić na ich mogiłach znicze.
     Druhowie strażacy na co dzień służą Bogu i ludziom. 4 maja obchodzili swoje Święto. Niech ten dzień będzie okazją do tego, by docenić ich służbę. Nieustannie czuwają, by gdy rozlegnie się dźwięk syreny oznaczający, że ktoś potrzebuje ich pomocy pozostawić swoje zajęcia i często narażając swoje życie wyruszyć do akcji.
     Niech Święty Florian nieustannie czuwa nad druhami strażakami, ludźmi niezwykłymi, których powołaniem jest służba Bogu i ludziom.
     Święty Jan Paweł II napisał o strażakach i ich patronie:
     „Święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako Patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”

Zdjęcia z Uroczystości